ska-p orange warsaw festiwal 13.06.14

scb · Dołączył: 05 Paź 2011 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów

Moi Drodzy! wszyscy, którzy zakupili bilety przez internet dostali dziś e-mail od Eventim z prośbą o wystawienie opinii i oceny za wydarzenie jakim był pierwszy dzień Orange Warsaw Festival. Jak wiadomo były osoby czekające z niecierpliwością tylko na ten jeden koncert. Wiele osób przybyło z drugiego końca Polski jak i również z zagranicy specjalnie dla Ska-p. Poziom organizacyjny był(jest) na bardzo niskim poziomie. Nikt nic nie wie ludzie są odsyłani do punktu informacyjnego, który znajduje się po za terenem festiwalu! Wszystkim którzy czują się rozczarowani i oszukani w związku z zaistniałą sytuacją proponuję składać reklamacje. Podaje link z regulaminem festiwalu. W punkcie 45 jest opisana procedura reklamacyjna. Zachęcam do dyskusji na temat wczorajszego piątku trzynastego... [link widoczny dla zalogowanych]

ElChico

Czyli czekamy jeszcze do poniedziałku. Dzisiaj rano w TV jedna pani wokalistka w wywiadzie powiedziała że, niestety nie zaśpiewała bo wiatr przewrócił jeden z filarów sceny i odwołali koncert jej zespołu... ciekawe ile takich zdarzeń po takiej "wichurze" odnotowała straż pożarna w Wawie... podejrzewam że ... 0. Nawet najbardziej żywiołowa próba w wykonaniu artysty nie może spowodować zawalenia sceny lub jej części! A to było rzeczywistą przyczyną tego co się wydarzyło. Tylko wina organizatora, że nie przygotował należycie konstrukcji na czas! I to trzeba podkreślić. W ogóle to kupiłem bilet na pewną listę artystów. Otrzymałem inną. Produkt wadliwy i tyle. Oczywiście jako fani Ska-P szybko opuściliśmy festiwal.

scb · Dołączył: 05 Paź 2011 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów

Ja mam jeszcze paragon za bilet więc mnie nie odeślą tekstem że bez paragonu gwarancji nie uwzględniamy.

Jaszczurka · Dołączył: 08 Gru 2012 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów

Ja paragon chyba gdzieś posiałam, ale i tak będę starać się chociaż o częściowy zwrot kosztów.
Scena zawaliła się dlatego, że jej należycie nie zabezpieczyli, ot i cała historia. I to słowa ludzi, którzy widzieli to na żywo. Więc gdy wyszedł do nas organizator i zaczął chrzanić o złej pogodzie, miałam ochotę rzucić go czymś ciężkim. W ogóle był bardzo nieprzyjemny i sprawiał wrażenie, jakby guzik go to wszystko obchodziło. Kto był wtedy pod Warsaw Stage, wie o czym mówię.

scb · Dołączył: 05 Paź 2011 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów

A posiada ktoś z was wzór pisma reklamacyjnego?