Apostazja

Gość

nie jesteś sam stoova Very Happy

dla niektórych problemem we mnie jest to ze nie jem mięsa i nie pije ;] apro pos spraw kościelnych wiem że to może głupio zabrzmi Very Happy

ale ściągnijcie sobie to [link widoczny dla zalogowanych]*c5*81+ISTNIEJE+-+KAZANIE+KS.+NATANKA/DIABE*c5*81+ISTNIEJE+-+Kazanie+ks.+dr+hab+Piotra++Natanka.mp3 i się śmiejcie co ksiądz za głupoty może opowiadać tu dopiero witki opadają Very Happy

heheheehe

PatiPati · Dołączył: 16 Lut 2010 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów

przykro mi stoova, to się nazywa miłość i tolerancja... Nie rozumiem ludzi, dla których wyznanie jest ważniejsze od człowieka. Ja miałam więcej szczęścia, bo wyrwałam kiedyś jednego łepka z kościoła, a muszę powiedzieć,że był bardzo wierzący Cool

nawet bardzo,bardzo Laughing

trzym się

swoją drogą, ciekawe co musiał zrobić Roberto,że go dobrowolnie wylali Laughing

PatiPati · Dołączył: 16 Lut 2010 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów

Witki opadają- matko kochana, co wy za powiedzenia macie Laughing

scoobyy boję się to ściągnąć, bo jeszcze się nawrócę Twisted Evil

Stoova

Pati, ja też nie rozumiem... A to powiedzonko to z jakiegoś skeczu KMN Smile

Stoova

A ten ksiądz to lepiej trzyma w napięciu niż opowiadania Stephena Kinga Smile

Normalny to on nie jest, ale słuchanie ska nie jest dla niego wyznacznikiem opętania na szczęście. Tych wszystkich wróżek, uzdrowicieli i leków homeopatycznych też nie popieram, ale dlatego tylko, że kłóci mi się to ze zdrowym rozsądkiem, a ten ich gnoi bo zabierają klerowi kaskę...

Miszka

Mam pytanie do apostatów (in spe).
Jestem agnostykiem, nigdy nie miałem nic wspólnego z KK: nie byłem chrzczony, bierzmowany, nigdy nie byłem u spowiedzi. Jest to powodem mojej dumy. Chciałem również w ten sposób wychować mojego Syna, aby był czysty, nieskalany i mógł samodzielnie i świadomie wybrać własne sacrum, jeżeli będzie miał na to ochotę. Niestety ku.wa! Dowiedziałem się niedawno, że matka mojego Synka wbrew mojej woli i wiedzy zaprowadziła Małego do Czarnych i został oficjalnie przyjęty w poczet duszyczek. Czy można to jakoś odkręcić?

PatiPati · Dołączył: 16 Lut 2010 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów

braliście ślub kościelny? Jeżeli tak, to wg prawa kanonicznego, jeśli pobierają się katolik z osobą niewierzącą, to strona niewierząca jest zobowiązana do tego, aby nie przeszkadzać w katolickim wychowaniu. nie pyta się o zgodę w tym wypadku strony niewierzącej. Jeśli nie braliście ślubu w kościele, to jeżeli ksiądz zgodził się ochrzcić dziecko, to raczej na pewno tego nie unieważni. Zawsze możesz pójść się kłócić z księdzem Smile

Roberto_La_Mierda

Miszka

Nie braliśmy ślubu kościelnego, rozwód też cywilny. Zastanawia mnie fakt ochrzczenia dziecka bez wiedzy prawnego opiekuna (czyli mojej). Mam zamiar walczyć, jeżeli oczywiście mam jakieś oparcie w prawie kanonicznym. Awantura z księdzem wchodzi w rachubę z targaniem za koloratkę włącznie. Mogę się udać nawet do Benedykta, jeżeli będzie trzeba. Najbardziej wkurza mnie to, że stało się to bez mojej wiedzy. Ja sobie stanowczo nie życzę, aby Czarni maczali palce w sprawach dla mnie istotnych. Jestem, typem dość tolerancyjnym, ale z wszystkich znanych mi religii akurat katolicyzm uważam za najbardziej nieprzyjazną, archaiczną, agresywną i ksenofobiczną doktrynę. Więc moja wściekłość jest wielka.

PatiPati · Dołączył: 16 Lut 2010 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów

Niestety w niektórych przypadkach, wystarczy zgoda jednego z rodziców.

Roberto_La_Mierda

PatiPati · Dołączył: 16 Lut 2010 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów

No właśnie, wg prawa kanonicznego wszystko jest ok, ale może prawo rodzinne coś pomoże. Bo przecież nie ma ograniczenia praw rodzicielskich i każdy z rodziców ma prawo decydować.

Gość

ogólnie to wam polecam książki Romana Jonasza Kotlińskiego z cyklu "byłem księdzem" jest to autobiograficzna trylogia byłego księdza którego wykończyła polityka kościoła. Opisuję złodziejów księży księży którzy molestują dzieci gwałcą kobiety posiadają dzieci... aktualnie koleś jest redaktorem naczelnym albo właścicielem Faktów i Mitów. Gorąco polecam

artas · Wysłany: Nie 21:09, 07 Mar 2010 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] Laughing

Crimen Sollicitationis II?

mAs5 · Wysłany: Nie 1:44, 14 Mar 2010 Temat postu:

ja mam to szczęscie, że jakbym się wypisał z kościoła to ludzi z mojego otoczenia specjalnie by to nie obchodziło a w rodzinie mam parę osób, które mają religię po prostu gdzieś (u wujka na Fakty i mity trafiłem Smile

).
A narazie apostazji nie składam bo proboszcz w moim mieście to jest taki cham i burak, że nie chcę mieć z nim do czynienia.

Tak wogóle to nie spotkałem się u siebie z tym, żeby ktoś był dyskryminowany np w szkole ze względu na wiarę a np sporo Świadków Jehowy jest u mnie. Nawet w liceum jak byłem w 3 klasie to od dyrektorki wyszła taka cicha informacja, że obecności na religii nie są do niczego liczone i właściwie nie trzeba chodzić. Jak na nasz kraj to i tak dużo Laughing

Co do wykreślenia z kościoła to nie jest tak do końca, że apostazja wystarczy. Po apostazji nie jest się katolikiem już ale parafia ciągle dysponuje naszymi danymi osobwymi. W normalnym kraju byłoby to nielegalne ale nasze prawo jest zbyt podciągnięte pod kościół i narazie nic nie można z tym zrobić. Nie wiem czy czasem J.Senyszyn nie miała złożyć skargi na to w jakimś trybunale

A tak osobiście to chciałbym, zeby nałozono na mnie ekskomunikę Very Happy