La Raiz - La voz del pueblo

ofmika

http://www.youtube.com/watch?v=JxalWvBXHN4

Genialny tekst...

Głos ludu

W barze siedział głos ludu, widząc że tylko pije, ale niczego nie rozwiązuje
- „Kolejne piwo, które dużo waży; myślę że będziecie mnie musieli zbierać z podłogi”
Kiedy spojrzał do portfela, nie miał już pieniędzy; jednodniowa moc, na którą choruje
- „Otwieram drzwi, wszystko się kręci, widzę na ulicy idealne łóżko”

Zapadł w głęboki sen, w którym widział planetę wywołującą mdłości
Był jak pies bez pana, bezsilny i na wpół martwy
- „Psie sny o mordercach, którzy szukają mnie pośród dróg”
Rzeczywistość wydała się gorsza od koszmaru, bo mimo że krzyczał, niczego nie słyszał
- "Czuć się niemym to jak być nagim, poczułem się niemy i wtedy postanowiłem zareagować...”

Wiesz, co się stało? Obudziłem się
I teraz nie chcę i nie mogę zasnąć
I wiesz, co się stało? Obudziłem się
I teraz moja kolej na zwycięstwo

Głos ludu chodził i szukał jakichś działań
Napotkał rebelię, strajk i powstanie
- „Dobrze pamiętam tamte pieśni... przemowy i okrzyki rewolucji”
Chciał pozostać czujny i uważny i uważny, nigdy nie spać, nigdy nie spać
- „Czuć się niemym to jak być nagim, poczułem się niemy i wtedy postanowiłem zareagować...”

Wiesz, co się stało? Obudziłem się
I teraz nie chcę i nie mogę zasnąć
I wiesz, co się stało? Obudziłem się
I teraz moja kolej na zwycięstwo

I oto przynoszę ci mój język, jest jadowity, strzeż się
Przynoszę ci coś śmiercionośnego, najpiękniejszą broń, strzeż się

---

Estaba la voz del pueblo en un bar sentada viendo que solo estaba
bebiendo pero nada resolviendo
-“otra cerveza que el cargo pesa, creo que me vais a tener que recoger”
Cuando se miró el bolsillo no le quedaba dinero, efímero poder para
aquel que vive enfermo
-“abro la puerta, todo da vueltas, veo en la calle la cama perfecta”

Fue profundo su sueño y vio un planeta nauseabundo
como un perro sin dueño, flaco y medio moribundo
-“sueños caninos, sobre asesinos, que entre caminos me buscan a mi”
Más que una pesadilla parecía realidad, por mucho que gritaba nada se podía escuchar
-“sentirme mudo es como estar desnudo, sentirme mudo me hizo reaccionar….”

¿Sabes lo que pasó?, que desperté,
y ahora no quiero y no puedo dormirme
¿Y sabes lo que pasó?, que desperté
y ahora me toca vencer

Buscaba la voz del pueblo encontrar algo de acción,
fue llegando el motín, la huelga y la insurrección
-“recuerdo tanto aquellos cantos… discursos y gritos de revolución”
Quiso quedar atenta y alerta y alerta, siempre despierta, siempre despierta
-“sentirme mudo es como estar desnudo, sentirme mudo me hizo reaccionar….”

¿Sabes lo que pasó?, que desperté,
y ahora no quiero y no puedo dormirme
¿Y sabes lo que pasó?, que desperté
y ahora me toca vencer

Y aquí te traigo mi lengua es de las venenosas ten cuidado
Te traigo algo letal, el arma más hermosa, ten cuidado