Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 7:41, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
kiedyś człowiek pływał sobie kajakiem z piwem kasztelan obok siebie tylko ze zawsze zapominało sie otwieracza lub czegoś podobnego:P to otwierało się wiosłem hahahaha taki alkoholik był ze mnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karlik
Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 1:51, 01 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
scoobyy napisał: | kiedyś człowiek pływał sobie kajakiem z piwem kasztelan obok siebie tylko ze zawsze zapominało sie otwieracza lub czegoś podobnego:P to otwierało się wiosłem hahahaha taki alkoholik był ze mnie |
znam te patenty ;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roberto_La_Mierda
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 19:41, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Miło było zobaczyć Wasze piękne twarze... Scoobyy na pożegnanie dość pesymistycznie stwierdził, że "znając życie, uda nam się spotkać tylko raz w roku"... Ja jednak żywię nadzieję, że jest możliwe kolejne spotkanie w roku bieżącym.
Zatem z bardzo luźnej i wstępnej rozmowy z Basią wynikło, iż byłoby by miło pomimo spotkania w Jarocinie jakiś zlot poczynić. Jeśli tylko znajdą się chętni... A więc... Kto się pisze?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karlik
Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 19:52, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Roberto_La_Mierda napisał: | Miło było zobaczyć Wasze piękne twarze... Scoobyy na pożegnanie dość pesymistycznie stwierdził, że "znając życie, uda nam się spotkać tylko raz w roku"... Ja jednak żywię nadzieję, że jest możliwe kolejne spotkanie w roku bieżącym.
Zatem z bardzo luźnej i wstępnej rozmowy z Basią wynikło, iż byłoby by miło pomimo spotkania w Jarocinie jakiś zlot poczynić. Jeśli tylko znajdą się chętni... A więc... Kto się pisze? |
Roberto już rozmawialiśmy z Basią i Darkiem i doszliśmy do wniosku czy nie lepiej zrobić wspólnego sylwestra,podsumowując ja naprawde byłem mile zaskoczony atmosferą która nam tak wspaniale towarzyszyła przez każdy dzień jarocina.Tak jak mówiłem na do widzenia Basi że ona zbudowała fundamenty tzn, forum i strone my jesteśmy cegłami a ska-p Cementem.
Wspomnienia napewno będą długi czas,aczkolwiek nie pogardze jak sie spotkamy w wrześniu u Roberto ^^
Pozdrawiam Karlik
BTW:Roberto Kasia już w Włodzisławiu ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roberto_La_Mierda
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 19:54, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Karlik napisał: | BTW:Roberto Kasia już w Włodzisławiu ? |
W chwili obecnej jeszcze w drodze...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karlik
Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 19:59, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Roberto_La_Mierda napisał: | Karlik napisał: | BTW:Roberto Kasia już w Włodzisławiu ? |
W chwili obecnej jeszcze w drodze... |
To wszystko wina Jezusa Śledziowego
ja te marne 250 km z jarocina do bydgoszczy pokonywałem 5 godzin i 40 minut.Oczywiście przespana droga jak świstak rzecz jasna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roberto_La_Mierda
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 20:00, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Za podpis stawiam duuże piwo na następnym spotkaniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karlik
Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 20:16, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Roberto_La_Mierda napisał: | Za podpis stawiam duuże piwo na następnym spotkaniu |
Roberto trzymam za słowo po prostu przez całą drogę rozważałem nad byciem ateistą w aspekcie socjologicznym oraz chciałem napisać piosenkę o "Andrzeju"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stoova
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Buk k.Szczecina
|
Wysłany: Pon 20:38, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Hehehehhe Karlik wygrałeś swoim podpisem, bez kitu ! A Twoje budowlane porównania jakże poetyckie i głębokie ! ;]
No dokładnie, super się z Wami bawiłem, zajebiste ludki z Was Szkoda, że tak szybko to minęło wszystko. Spotkanie we wrześniu jak dla mnie jest super pomysłem, trzeba pokazać Scoobyy'iemu, że damy radę coś ogarnąć jeszcze, zwłaszcza, że, z tego co mówiłeś Kubo, masz do tego dobre warunki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roberto_La_Mierda
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 20:40, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Stoova napisał: | zwłaszcza, że, z tego co mówiłeś Kubo, masz do tego dobre warunki. |
Jeśli tylko znajdą się chętni czeka nas fajna zabawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karlik
Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 20:46, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Stoova napisał: | Hehehehhe Karlik wygrałeś swoim podpisem, bez kitu ! A Twoje budowlane porównania jakże poetyckie i głębokie ! ;]
No dokładnie, super się z Wami bawiłem, zajebiste ludki z Was Szkoda, że tak szybko to minęło wszystko. Spotkanie we wrześniu jak dla mnie jest super pomysłem, trzeba pokazać Scoobyy'iemu, że damy radę coś ogarnąć jeszcze, zwłaszcza, że, z tego co mówiłeś Kubo, masz do tego dobre warunki. |
A jak poszły praktyki i czy przydały sie kefirki ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarina
Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 20:46, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Wujku Karmniku wróciłam jakieś 40 minut temu
Co do spotkania - musimy zrobić koniecznie jakis zlot, bo te 3 dni minęły nam za szybko. Stoova, Karlik - znowu poskaczemy na ulicy, albo tak jak z Baśką w piachu pod budową
Cieszy mnie, ze tak bardzo się zgraliśmy i czas nam miło mijał. Dzięki Wam za tą zabawe!
Ostatnio zmieniony przez Katarina dnia Pon 20:55, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stoova
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Buk k.Szczecina
|
Wysłany: Pon 20:49, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kasiu - I wzajemnie! Również dziękuję ;]
Karliku - Praktyki jakoś przeżyłem, na szczęście tylko 4 godziny dziś miałem. Jednak koleżanka z grupy terenowej powiedziała, że śmierdzę alkoholem więc ślad jarocińskich tanich winek pozostał A kefirki również się przydały, spiłem sobie w Poznaniu o 4 w nocy czekając na spóźniony 40 min pociąg także dzięki Śmiałem się właśnie, że wyprawkę elegancką mi zrobiłeś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarina
Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 20:52, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Jarocińskich winek to ja nigdy nie zapomnę i szybko się wina nie tknę
Kefirki ratują od głodu i od podtopienia namiotu - Stoova Ty coś o tym wiesz
Ja chce wrócić na koncert i na miejscówe pod budową!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stoova
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Buk k.Szczecina
|
Wysłany: Pon 20:58, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Hehe nom kefirki Karlika były bardzo przydatne A z tym powrotem to raczej będzie ciężko, niestety ... A takiego fajnego psa tam jeszcze ludzie obok mieli
|
|
Powrót do góry |
|
|
|